JERY - 2009-05-09 18:39:16

Pochwale sie. Sprzedalem Fazera i ... chujowo sie z tym czuje. Lubilem tego sprzeta. Znalem go do najmniejszej srobki. Jazda nim to 100% przyjemnosci. Troche mi szkoda, ze go sprzedalem. Moim zdaniem nie ma wad (poza tym ze na kolanie lata srednio) Moze kiedys do niego wroce.  Jesli ktos szukal by motocykla innego niz supersporty czy czopery i podobne to goraco polecam. Wygoda turystyka, osiagi przecinaka. Mialem nim startowac w Konkursie sprawnosciowym na polibudzie. Teraz, na nieznanym mi dobrze sprzecie bedzie ciezko powalczyc z innymi.

sasza_r - 2009-05-09 19:26:00

Jery to czym teraz latasz?

Seba - 2009-05-09 19:27:10

No to takie dosc smutne to chwalenie .

JERY - 2009-05-09 19:30:02

Latam pozyczona VTRka .

Fakt. Troche mi smutno, hlip, hlip :(

Seba - 2009-05-09 19:44:54

a dlaczego sprzedales ?
jezeli to nie tajemnica ?

JERY - 2009-05-09 19:55:08

Mysle o zmianie na er łana. Jak nie wyda to SuperMoto

Priest666 - 2009-05-09 20:59:03

Jeżeli r1 Ci nie przypasi.. to zawsze można do fazera wrócić.. to nie amputacja głowy ;)
Powodzenia w namierzaniu nowego sprzęciora...

romek - 2009-05-09 21:44:53

Priest666 napisał:

Jeżeli r1 Ci nie przypasi.. to zawsze można do fazera wrócić.. to nie amputacja głowy ;)
Powodzenia w namierzaniu nowego sprzęciora...

no Jery to czekam na tą R1,może przestaniesz łamac dzwignie zmiany biegów :D

JERY - 2009-05-09 22:59:55

Temat R1 jest nagrany. Tylko trzeba poczekac miesiac, bo koles narazie nie chce sprzedac. Mowi, ze ma jakies dwa wyloty i dopiero bedzie sprzedawal. Er lan od znajomego z ProMotora, 2003 rok, torowe owiewki  + oryginaly(wg. niego jedyna taka w polsce bo malowanie jubileuszowe), xenony, amor skretu, stalowe oploty. Cena ma byc atrakcyjna ale narazie nie zdradzam co by nie zapeszac :P

Co do dzwigni biegow to za cienki jestem zeby tak klasc er lana zeby ja zlamac :P

gulekGSXR - 2009-05-09 23:18:18

i słusznie nie zapeszaj
gratuluje pozbycia się sprzęta :) jednak gościu się spisał
a ten co lukał ci sprzęta to był główny mechanior z serwisu Yamahy :) ,ale już nie pracuje u nich
fajny kolo i zlekka obcykany ,próbowałem go trochę zagadywać <hehe> co by nie wnikał głębiej :)
pozostaje tylko czekanie............

pozdro

JERY - 2009-05-09 23:31:07

No to niezlego szpeca se klient przyprowadzil. Ale ja sie nie balem, bo wiem ze sprzet w dobrym stanie :) Niech mu sluzy i daje fun tak mi dawal :)

gulekGSXR - 2009-05-09 23:45:41

wiesz ja dlatego nie chciałem zbytnio chwalić co masz za sprzęta  bo on za pan brat z motorami :)
ale skoro poszedł to git!

Wojt@s - 2009-05-10 19:55:54

Gratulejszyn Jery:)

Ale przesiadka to i tak masakrycznej różnicy nie poczujesz;) przecież w fazerku heble są z r1, zdławiony silnik. A teraz będziesz marudził że za duże dziury jak znowu na skróty pojedziemy.

Raju - 2009-05-10 20:02:30

:) hehe czekam z niecierpliwością aż pokażesz swojego nowego szpeja :) :D

JERY - 2009-05-10 22:00:50

Wojt@s napisał:

Gratulejszyn Jery:)

Ale przesiadka to i tak masakrycznej różnicy nie poczujesz;) przecież w fazerku heble są z r1, zdławiony silnik. A teraz będziesz marudził że za duże dziury jak znowu na skróty pojedziemy.

Co prawda, to prawda. Wsiadlem na VTRke i w ciagu jednej nocy "przybylo" tyle dziur ze... dupa boli :P Jak glosi haslo reklamy "Polskie drogi sa wspaniale..." na Fazerze :P Co do roznicy w odczuciach to moze nie spodziewam sie trzesienia ziemi, ale male tornado to chcialbym poczuc. W koncu er łan to 150 samurajskich kucy przy 177kg i ostrzejszej haraktrystyce. Tak naprawde to rewolucji spodziewam sie na torze :)

Raju - 2009-05-10 23:51:12

myślę, że na pewno poczujesz różnicę :) sama pozycja będzie skłaniała do ostrzejszej jazdy :D a jak się śmiga vtr'ką? tak obiektywnie? ja za bardzo nie mam porównania z innymi sprzętami i jak dla mnie wszytko jest na razie ok ;)

JERY - 2009-05-11 15:28:51

Skoro pytasz. :P

Jak dla mnie to moto nie jezdzi. Do 4 tys szarpie. Potem lapie oddech do 8tys i koniec. Nic poza halasem. Zakres uzytecznych obrotow jest stanowczo za maly. V max to jakies 230 przy czym osiagniecie tej predkosci zajmuje wiecznosc. Fazer ciagnie rowno od 2 tys przy czym od 6tys robi to coraz szybciej. od 6tys do 10 tys trzeba sie mocno trzymac kiery albo pochylic bo glowa leci do tylu. Pawel 600ka odstawial mnie jak chcial.

Hamulce to polowa skutecznosci Fazera. Jechalem 3ci i mialem zasloniety ostry zakret w prawo co poskutkowalo jazda na wprost bo nie dalo rady wyheblowac. Pozny zjazd na stacje zakoczyl sie wjazdem od strony wyjazdu ze stacji bo braklo miejsca. Porazka. Inna bajka, ze opony to jeden z wiekszych shitow z jakimi mialem doczynienia ( na rowni z sportmaxami D207) Przy 40km/h, na dobrze nagrzanym asfalcie, ostre hamowanie zakonczylo sie piskiem i uslizgiem przodu. Gdybym nie puscil klamki to bym wyglebil. W Fazerze przy tej samej sile nacisku klamki jak w VTRze robil bym juz stopala ;)

Sa i plusy. Gang silnika jest zajebisty. Robienie miedzygazu przy redukcji to sama przyjemnosc. W Fazerze to poprostu czynnosc do wykonania.

Wracajac do opon. Wczorajsza przejazdzka utwierdzila mnie w przekonaniu, ze jesli jezdzic, to tylko na oponach klasy PilotPower, sportmaxy D209 Gp racer albo inne z konkurencji ale tej samej klasy. Chuj ze zrobie na nich 4-8 tys. Wole zrobic 4-8 tys na PP albo w ogole nie jezdzic. Bylem mocno zdziwiony jak przy takich warunkach pogodowych i przy takiej predkosci puscil przod. Na PP robilem mocniejsze i gwaltowniejsze hamowania i nie bylo bata zeby opona puscila. Mogla piszczec, "kroczyc" ale nie puscila. Punkt granicy przyczepnosci byl 100x lepiej wyczowalny. Z Mirkiem i Pawlem latalismy po winklach w okolicach oczyszczalni. W srednim zlozeniu opona tracila przyczepnosc z powodu jakiegos syfu na jezdni. Kiera zrobila sie "luzna" i "plynna" ale opona utrzymala moto i mnie. Poprostu pojechala do przodu i troche w bok :) PilotPower rzadzi :P

sasza_r - 2009-05-11 18:55:53

Jery to że PilotPower rządzi nie ulega wątpliwości jednak tak sobie kombinuję choc nie wiem czy dobrze, że na przyczepność opon może też mieć wpływ stan i charakterystyka amorów. Na swoim fazerku na pewno miałeś miękkie zawieszenie które zawsze dobrze dociskało koło do asfaltu, teraz wsiadłeś na coś innego może twardszego do tego nie wiadomo w jakim stanie zawieszenie i może nierówny asfalt mocne chamowanie a wtedy to nawet najlepsza opona się uslizgnie bo przeciez nie dotyka asfaltu :-)   zebyś nie był rozczarowany tą typowo sportową maszyną, no chyba ze miałeś okazję jeździć...?? Oczywiście życzę ci żebyś wraz z zakupem nowej maszynki dostał wielkiego babana na twarzy.

Raju - 2009-05-11 19:12:06

zdziwiło mnie to szarpanie o którym napisałeś. U mnie wszystko działa płynnie, nigdy nie poczułem żadnego szarpnięcia, a zdarzyło mi się też kilka razy wrzucić za wysoki bieg i odkręcić szybko manetkę. To jest V'ka więc tym bardziej od dołu nie powinno być żadnego zająknięcia. Ja swoją hulałem 250km/h (licznikowe) nie był to jeszcze max, ale pewnie dużo więcej by się nie pokazało na liczniku.

Jeżeli chodzi o Twoją vtr'kę to wydaje mi się, że może być zdławiona. Trzeba byłby zajrzeć do króćców ssących pod airbox'em, poza tym jest to starszy model od mojego, jeszcze przed modyfikacjami gaźników, układu zapłonowego itd.

Przy najbliższej okazji musisz się przejechać moim żółtkiem :), jestem ciekaw czy będziesz odczuwał jakąś różnicę :) jeżeli nie to trudno, jak na pierwsze moto daje rade i w zupełności mi wystarcza jeżeli chodzi o moc :) :D


Natomiast jeżeli chodzi o oponki to masz zupełną rację. Mam teraz D208 i są naprawdę spoko, ale czuć różnicę jak zmieniłem z poprzednich PilotPower'ów (jeszcez nawet nie 2TC). Przy następnym zakupie wezmę na pewno PilotPower 2TC lub D209GP

Raju - 2009-05-11 19:16:29

sasza_r napisał:

Jery to że PilotPower rządzi nie ulega wątpliwości jednak tak sobie kombinuję choc nie wiem czy dobrze, że na przyczepność opon może też mieć wpływ stan i charakterystyka amorów. Na swoim fazerku na pewno miałeś miękkie zawieszenie które zawsze dobrze dociskało koło do asfaltu, teraz wsiadłeś na coś innego może twardszego do tego nie wiadomo w jakim stanie zawieszenie i może nierówny asfalt mocne chamowanie a wtedy to nawet najlepsza opona się uslizgnie bo przeciez nie dotyka asfaltu :-)   zebyś nie był rozczarowany tą typowo sportową maszyną, no chyba ze miałeś okazję jeździć...?? Oczywiście życzę ci żebyś wraz z zakupem nowej maszynki dostał wielkiego babana na twarzy.

Akurat w VTR'kach zawieszenie jest bardzo miękkie :)

JERY - 2009-05-11 19:50:03

sasza_r napisał:

Jery to że PilotPower rządzi nie ulega wątpliwości jednak tak sobie kombinuję choc nie wiem czy dobrze, że na przyczepność opon może też mieć wpływ stan i charakterystyka amorów. Na swoim fazerku na pewno miałeś miękkie zawieszenie które zawsze dobrze dociskało koło do asfaltu, teraz wsiadłeś na coś innego może twardszego do tego nie wiadomo w jakim stanie zawieszenie i może nierówny asfalt mocne chamowanie a wtedy to nawet najlepsza opona się uslizgnie bo przeciez nie dotyka asfaltu :-)   zebyś nie był rozczarowany tą typowo sportową maszyną, no chyba ze miałeś okazję jeździć...?? Oczywiście życzę ci żebyś wraz z zakupem nowej maszynki dostał wielkiego babana na twarzy.

Pawel. Pokombinuj jeszcze raz :) Od zawsze bylo tak, ze miekkie zawieszenie to gorsza trakcja, a twarde lepsza :) To przy miekkich amorach kolo odrywa sie od asfaltu (dokladniej to nie dosc szybko sie rozpreza po scisnieciu amora np. w skutek najechania na wybrzuszenie co daje taki efekt, ze kolo przez moment jest w powietrzu) Zawieszenie jest w VTRce w bardzo dobrej kondycji. Jest znacznie twardsze niz w moim Fazerze. Nie bez powodu zmienialem u siebie olej na 20ke.

JERY - 2009-05-11 19:59:52

Raju napisał:

zdziwiło mnie to szarpanie o którym napisałeś. U mnie wszystko działa płynnie, nigdy nie poczułem żadnego szarpnięcia, a zdarzyło mi się też kilka razy wrzucić za wysoki bieg i odkręcić szybko manetkę. To jest V'ka więc tym bardziej od dołu nie powinno być żadnego zająknięcia. Ja swoją hulałem 250km/h (licznikowe) nie był to jeszcze max, ale pewnie dużo więcej by się nie pokazało na liczniku.

Jeżeli chodzi o Twoją vtr'kę to wydaje mi się, że może być zdławiona. Trzeba byłby zajrzeć do króćców ssących pod airbox'em, poza tym jest to starszy model od mojego, jeszcze przed modyfikacjami gaźników, układu zapłonowego itd.

Przy najbliższej okazji musisz się przejechać moim żółtkiem :), jestem ciekaw czy będziesz odczuwał jakąś różnicę :) jeżeli nie to trudno, jak na pierwsze moto daje rade i w zupełności mi wystarcza jeżeli chodzi o moc :) :D


Natomiast jeżeli chodzi o oponki to masz zupełną rację. Mam teraz D208 i są naprawdę spoko, ale czuć różnicę jak zmieniłem z poprzednich PilotPower'ów (jeszcez nawet nie 2TC). Przy następnym zakupie wezmę na pewno PilotPower 2TC lub D209GP

Vki nie lubia niskich obrotow. A juz napewno nie takie mastodonty jak V2 w litrze. Sprobuj ruszyc z 6ki :) Jak rozpedzasz sie z niskich obrotow (powiedzmy 2 tys) nie czujesz ze silnik sie dlawi, wydaje inny dzwiek i w ogole jak by mial sie zaraz rozpasc? Moze faktycznie szarpanie to zle slowo, ale napewno wiesz o czym mowie. :) Masz calkowita racje mowiac, ze Vki maja mocny dol. Ale tylko gdy obroty sa powyzej granicy "duszenia" sie silnika. :) Generalnie mozna powiedziec, ze vki lubia obroty powyzej 4tys. Nizsze obroty to nie jest ich domena :)

ghostdooog - 2009-05-11 20:31:05

Paweł zawsze twardsze zawieszenie to lepsza przyczepność i mniejsze nurkowanie przodu, a co za tym idzie po puszczeniu hebla lepszy docisk przodu w zakręcie, ale gorszy komfort jazdy - coś za coś.. teraz sobie w piątek zestroiłem zawieche na twardą na modlin i powiem ci że nawet nie drgnął w zakrętach, choć uślizgi były, ale tylko delikatne tylnego koła i to przy ostrych wyjściach z zakrętów... dla mnie osobiście twarda zawiecha to jest to, ale jak mam jechać po dziurach to lekko zawsze popuszczam zawieche na nieco bardziej miękką...

Piotrek CBR - 2009-05-11 21:43:16

Na dziurawych drogach wydaje mi sie że Paweł ma racje, gdyz twarde zawieszenie nie nadąza wybierac dziur poprostu jak sa duze nierówności koło może się oderwac od asfaltu, a co do ruszania z 6stki to spróbuj może najpierw Jery ruszyc rzędówką, życzę powodzenia poprostu nie jesteś nauczony jeździc vką i tyle.

Wojt@s - 2009-05-11 21:50:24

Ruszenie z szóstki jest możliwe dobrze o tym się przekonała Asia na R6 na wyjeździe w Bieszczadach więc wszystko jest możliwe.

JERY - 2009-05-11 21:54:04

r6 i fazer rusza :) to wiem napewno. Pewnie inne tez by sie znalazly.

Ale ja wcale nie mowie ze jestem ekspertem. Mowie tylko ze kultura pracy i liniowsc rzedowek zdecydowanie bardziej mi sie podoba. VTR poza mocniejszym dolem nie oferuje nic w zamian. Tam gdzie rzedowy liter dostaje kopa, tam Vka traci juz sily. Prawdopodobnie Dukat przekonal by mnie do siebie, ale VTRka mi sie nie podoba. I tyle :)

Piotrek CBR - 2009-05-11 21:59:47

Ale za to tam gdzie rzędówka nie ma nic vka ma wiele, zwłaszcza przy wyjściu z zakrętu.

Wojt@s - 2009-05-11 22:00:56

Jery xj z 5 rusza nawet, a to w ogóle cud boski i skrzypce;]

Dla mnie osobiście fazerek którego miałem okazję podziwiać to idealne moto do turystyki dla mnie , ładne kufry plus centralny i plecak i nic więcej nie potrzeba do szczęścia;]

JERY - 2009-05-11 22:07:20

Piotrek CBR napisał:

Ale za to tam gdzie rzędówka nie ma nic vka ma wiele, zwłaszcza przy wyjściu z zakrętu.

Chyba jednak troche przesadzasz :)

Piotrek CBR - 2009-05-11 22:16:16

Dobra Jery widze że wiesz najlepiej, poprostu vtrka jest dla Ciebie do niczego i tyle, a co do tego że Paweł ci odchodził na cbrce to myśle że też by ci odzszedł jak byś fazerą jechał pozdrawiam.

Wojt@s - 2009-05-11 22:30:25

Panowie na luz trochę albo na tor;)

gulekGSXR - 2009-05-11 22:39:33

może sedno sprawy jest w ttym że Paweł ostro wali po obr. w swojej F4
mnie też się wydawało że V-ka ostro ciągnie od dołu i nie ma czkawki poźniejszej w końcu to lytr :)
VTR-ką RAJA nie latałem więc może dosadnego porównania nie mam!!!
ale żeby F4 byla lepsza od Fazera 1000 lub od gixxa 600 to pierwsze słyszę!! mam kumpli co maja F4 i mowia że brakuje pod koniec jej dalej ciągu :)

pozdro

ps. nie pozostaje nic innego jak prosta i długa i nie ma co sie kłócić :D

JERY - 2009-05-11 22:53:55

Kolega chyba tez jezdzi VTRka i poczol sie urazony :) Albo faktem, ze zapomnialem zapytac czy moge miec swoje zdanie :) Masz moze klego dotep do VTRki? Jesli tak to proponuje maly test na Dellu. Porownanie twojej VTRki z cebra Pawla. 4 bieg i 5000 obr. Dystans do ugadania.  Stawiam na cebre Pawla :) Chetnie bym postawil na przeciw swojego Fazera ale niestety juz nie jestem jego wlascicielem. Postawil bym nawet na niego okragla sumke :)

P.S.

Raju, mam nadzieje, ze Ty nie czujesz sie urazony?

JERY - 2009-05-11 22:59:52

gulekGSXR napisał:

może sedno sprawy jest w ttym że Paweł ostro wali po obr. w swojej F4
mnie też się wydawało że V-ka ostro ciągnie od dołu i nie ma czkawki poźniejszej w końcu to lytr :)
VTR-ką RAJA nie latałem więc może dosadnego porównania nie mam!!!
ale żeby F4 byla lepsza od Fazera 1000 lub od gixxa 600 to pierwsze słyszę!! mam kumpli co maja F4 i mowia że brakuje pod koniec jej dalej ciągu :)

pozdro

ps. nie pozostaje nic innego jak prosta i długa i nie ma co sie kłócić :D

Gulek. Przesiadlem sie z jednego sprzeta na drugi z dnia na dzien. W niedziele jechalismy autostrada wracajac z nowej stunt miejscowki. Moje odczucia sa takie jakie sa. Fazer ciagnie rowno od 4 tys a przy 6 dostaje porzadnego kopa. Kop w VTRce zaczyna sie podobnie przy 4 tys, ale pozniej nie przyspiesza tak dynamicznie jak Fazer. Fazer chcial wyjechac spod tylka. Na VTRce tego nie poczulem poza 2-3 biegiem. Im wyzszy bieg, tym roznica w przyspieszaniu wieksza.

Raju - 2009-05-11 23:01:44

Mi osobiście VTR'ka bardzo przypadła do gustu. Nie miałem wcześniej żadnej rzędówki (czasami przejechałem się szpejem kumpla ale nic na dłużnej). Być może jakbym miał taką przesiadkę jak Jery też bym narzekał.  Ja rzadko kręcę powyżej 8 tyś. obrotów. Jery jak dłużnej pojeździsz vtr'ką to się przyzwyczaisz do charakterystyki V'ki :)


Piotrek CBR napisał:

Ale za to tam gdzie rzędówka nie ma nic v'ka ma wiele, zwłaszcza przy wyjściu z zakrętu.

Właśnie o to mi chodziło. Jak jeździliśmy po winklach z Viktorem, Jerym i Gulkiem to właśnie trzymałem sobie w zakręcie silnik na ok. 4 tyś obrotów a przy wyjściu już był ogień :) Jak będzie już film z Bieszczad to będzie widać :)

Ale panowie bez ciśnień. Po to robią różne sprzęty żeby każdy mógł podpasować do siebie. Jeden lubi rzędówki inny V'ki :) Mnie tylko chodziło o opinię kogoś kto jeździł wcześniej innym sprzętem, a teraz na vtr'ce i jakie są jego odczucia :) :good:

JERY - 2009-05-11 23:05:31

Raju napisał:

Mi osobiście VTR'ka bardzo przypadła do gustu. Nie miałem wcześniej żadnej rzędówki (czasami przejechałem się szpejem kumpla ale nic na dłużnej). Być może jakbym miał taką przesiadkę jak Jery też bym narzekał.  Ja rzadko kręcę powyżej 8 tyś. obrotów. Jery jak dłużnej pojeździsz vtr'ką to się przyzwyczaisz do charakterystyki V'ki :)


Piotrek CBR napisał:

Ale za to tam gdzie rzędówka nie ma nic v'ka ma wiele, zwłaszcza przy wyjściu z zakrętu.

Właśnie o to mi chodziło. Jak jeździliśmy po winklach z Viktorem, Jerym i Gulkiem to właśnie trzymałem sobie w zakręcie silnik na ok. 4 tyś obrotów a przy wyjściu już był ogień :) Jak będzie już film z Bieszczad to będzie widać :)

Ale panowie bez ciśnień. Po to robią różne sprzęty żeby każdy mógł podpasować do siebie. Jeden lubi rzędówki inny V'ki :) Mnie tylko chodziło o opinię kogoś kto jeździł wcześniej innym sprzętem, a teraz na vtr'ce i jakie są jego odczucia :) :good:

Brawo Raju :)

Raju - 2009-05-11 23:07:42

JERY napisał:

Kolega chyba tez jezdzi VTRka i poczol sie urazony :) Albo faktem, ze zapomnialem zapytac czy moge miec swoje zdanie :) Masz moze klego dotep do VTRki? Jesli tak to proponuje maly test na Dellu. Porownanie twojej VTRki z cebra Pawla. 4 bieg i 5000 obr. Dystans do ugadania.  Stawiam na cebre Pawla :) Chetnie bym postawil na przeciw swojego Fazera ale niestety juz nie jestem jego wlascicielem. Postawil bym nawet na niego okragla sumke :)

P.S.

Raju, mam nadzieje, ze Ty nie czujesz sie urazony?

No co ty :P ja urażony? tak jak napisałem powyżej każdy ma inne upodobania, a ja sam mam za mało doświadczenia żeby dyskutować który sprzęt jest lepszy, dlatego zapytałem :) :D Rozmawiałem z jednym gościem z politechniki który podobno pomaga serwisować motocykle na wyścigach w Poznaniu. Bardzo podoba mu się VTR'ka, ma zamiar taką kupić, ale sam przyznał, że w porównaniu z innymi sprzętami na torze wyniki ma średnie.
Nie ścigam się na torze, a motocykl ma dawać mi przyjemność z jazdy. Jak na razie wszystko ok. Pewnie jak pojeżdżę 1 lub 2 sezony może zacząć brakować mi mocy bo to niby "tylko" 110KM ale jak na razie jest git :good:

ghostdooog - 2009-05-12 06:45:25

Piotrek CBR napisał:

Na dziurawych drogach wydaje mi sie że Paweł ma racje, gdyz twarde zawieszenie nie nadąza wybierac dziur poprostu jak sa duze nierówności koło może się oderwac od asfaltu, a co do ruszania z 6stki to spróbuj może najpierw Jery ruszyc rzędówką, życzę powodzenia poprostu nie jesteś nauczony jeździc vką i tyle.

oczywiście Piotruś, że miękkie zawieszenie lepiej wybiera dziury, a co za tym idzie jest większy komfort jazdy, ale ja miałem na myśli jazdę po "normalnych równych" drogach i nie tylko na prostej do odcinki... wtedy twarda zawiecha spisuje się znacznie lepiej, a przy dohamowaniu nie lecisz na pysk do przodu (nie ma takiego nurka) i moto się słucha kierownika, a nie na odwrót... jak to powiedział znajomy "motor to debil i nic na to nie poradzisz, ale to ty tym debilem kierujesz i ma cię słuchać..."

romek - 2009-05-12 16:58:29

po co ta kłótnia jery opisał swoje spostrzeżenia,ma takie a nie inne ja tak jak gulek zawsze myślałem że v-ki mają dobry dół.
Ale i tak wiem że CBR-ki a w szczególności F4-sporty są najlepsze i już (przynajmniej dopóki nie zmienię na innego szpeja :p )

JERY - 2009-05-12 18:45:53

Dokladnie Romek. To sa moje spostrzezenia i nikt nie musi sie z nimi zgadzac. Poza tym nigdzie nie napisalem, ze VTRka nie ciagnie z dolu. Napisalem tylko, ze poza mocniejszym dolem od rzedowki, nie oferuje nic wiecej. Jesli chodzi o kulture pracy, elastycznosc i osiagi VTRka nie ma startu do kilo Fazera. Takie jest moje zdanie. Nigdzie nie napislaem tez ze VTRka jest nic nie warta. Uwazam tez, ze Piotrek przesadzil sugerujac, ze rzedowka nie ma sily wyjechac z zakretu w przeciwienstwie do Vki. Chcialbym pojezdzic jakims mocnym Dukatem, zeby wyrobic sobie opinie do konca, ale na dzien dzisiejszy tak to widze.

Jak tylko zostanie wymieniony aku w salonowym Fazerze to chetnie sie z toba ustawie Raju to male porownanie :). Z startu zatrzymanego, od 60 do 120 itp. Oczywiscie bez cisnien. Tak w celach porownawczych :)

Raju - 2009-05-12 19:37:28

spoko przy najbliższej okazji można sprawdzić, dla zaspokojenia ciekawości ;) będziesz jutro na Profi o 19? jeżeli tak to weź mojego pen drive'a z filmem :P

sasza_r - 2009-05-12 22:23:07

A wiec moja teoria odnośnie dziur na drogach i przyczepności się sprawdza. Dzięki Piotrek. Miras a ty mnie żle zrozumiałeś przecież ja właśnie mówiłem o polskich dziurawych drogach a nie o torze. Ja niestety nie miałem okazji polatać po torze wiec się nie wypowiadam.
Jery a jak wracaliśmy tą autostradką to zapomniałeś że z nami jechał jeszcze jeden sprzęt, który dopiero pokazałby nam jak się jeździ zwłaszcza że to długie światło w moim lusterku mówiło mi tylko jedno: jak się tak wleką to niech spadają na prawy pas :-)

JERY - 2009-05-12 23:17:17

Tylko ze w sytuacji o ktorej mowilem asfalt byl rowny, czysty i nagrzany, wiec teoria pozaostala teoria. A czy nie uwazacie, ze roznica miedzy twardym a miekkiem zawieszeniem to tylko skok zawieszenia. Twarde czy miekkie zawieszenie wybiera nierownosci tak samo. Sadze ze twarde wybiera nawet lepiej bo z wieksza sila i szybciej "odbija" amory po scisnieciu. Wg mnie tylko w 2 sytuacjach twarde zawieszenie moze spowodowac oderwanie kola od nawierzchni. Gdy wyboj jest tak duzy ze skok zawieszenia sie skonczyl (z dobiciem lub bez) i nierownosc wybija caly motocykl do gory ( efekt podbijania dupy przez siodlo) Gdy zle ustawione jest odbicie amora (zbyt wolno)

Jutro mnie nie bedzie bo mam sprawe w Wawie :P

viktor - 2009-05-13 10:41:39

JERY napisał:

Jutro mnie nie bedzie bo mam sprawe w Wawie :P

jeszcze raz zycze dobrego zakupu :D:D:D

JERY - 2010-04-01 22:32:20

Odswierzam. No i stalo sie. Zaszalelem strasznie ale nie zaluje :D. Mam nowe moto doslownie i w przenosni :) Bylem dzisiaj w Liberty i zamowilem sztuke nowke BMWS1000RR :D Oczywiscie na raty :) Niestey odbior dopiero za tydzien :( . Ze tez polska to taki motocyklowy zascianek!! Jak gadalem z chlopakami to mowili, ze w europie ten motocykl jest tak popularny, ze w normalnych salonach motocykle stoja gotowe do drogi dostepne od reki. W kazdym kolorze i w kazdej wersji. U nas niestety trzeba czekac. Nie wiem jak ja wytrzymam tydzien :/ Nowe to nowe, ale bede na nia uwazal bardziej niz saszka na swojego szpeja :P

http://img706.imageshack.us/img706/645/bmws1000rrt.jpg

Bedzie taki jak ten. Zdjecie plakatu robione komorka :)

Seba - 2010-04-01 22:48:03

Poplynałes !
ps. to jest ten z dwoma roznymi oczkami ?

JERY - 2010-04-01 22:56:22

Tak. Jak gadalem z sprzedawca, to mowil ze BMW to drugi po Harleyu producenkt akcesoriow do swoich moto. Bedzie nowa wersja przedniej owiewki, ale to za jakis czas. Mam juz zamowiona :P

maciek - 2010-04-01 23:14:11

hehe dobry pryma aprylis, tez dzisiaj wkręcałem że kupiłem r1 09r ;D

Quki - 2010-04-01 23:16:11

no graty stary, pojechałeś po bandzie!!! Zajebisty :)

Seba - 2010-04-02 08:28:16

:D

jaquzie - 2010-04-02 15:13:47

niezłe niezłe :P

a jak już o liberty, to panowie ze sklepu z akcesoriami/ciuchami (bo to teraz osobno, nie z serwisem jak kiedyś ;)) zdobyli u mnie plusa (serwis nadal pewnie tragiczny...).
Kupowałem slidery do bucików, po wcześniejszym telefonie cena coś ponad 50zł, na miejscu już rabacik był i 40 zł :D
Zawsze 3 piwka do przodu ;)

Katalog SEO Przeprowadzki Warszawa restauracje Ciechocinek Komornik Praga