Klub_AA - 2009-09-29 15:35:57

http://miasta.gazeta.pl/lodz/1,35136,70 … lista.html

Sebastian - 2009-09-29 16:38:54

Przykro mi z powodu chlopakow ale ludzie ... zrozumcie w koncu ze znaki ograniczenia do 50km/h nie stoja sobie dla dekoracji, zazwyczaj stawia sie je w miejscach gdzie MOZE COS WYJECHAC, podwojne ciagle na skrzyzowaniach tez sa namalowane w miejcach gdzie COS MOZE NAGLE WYJECHAC ... tak samo jest z fotoradarami ... po cos to jest ... fajnie jest byc mega kozakiem ktory ma w dupie przepisy ale czy warto narazac zycie?

Jakby chlopaki jechali 60 to co najwyzej by sie mocno polamali ale nie byloby ofiar smiertelnych, kierowca ciezarowki tez mialby wiecej czasu na to zeby ich zauwazyc

Moze to co napisalem nie kazdemu sie spodoba ale moze dzieki temu ktos inny uniknie smierci.

maciek - 2009-09-29 17:56:50

sebastian nie to forum ;]   

masz tu dobre --> www.fmw.000space.com

Seba - 2009-09-29 18:10:37

ciezko jet pogodzic unikanie i kupowanie duzo lzejszego motocykla od samochodu uff z silnikiem powyzej 100 kucykow !
ale czy ja sie na tym znam ...

Raju - 2009-09-29 18:12:18

Prawie w tym samym miejscu co miałem wypadek z Mariuszem....

Sebastian - 2009-09-29 18:22:50

sebastian nie to forum ;]
masz tu dobre --> www.fmw.000space.com

yy dobrze juz sobie ide :)

Blady_Jacek - 2009-09-29 19:34:29

na necie jest  crash test motocykla z autem przy 50 km/h , uwierz ze nie wychodzi sie calo nawet przy predkosciach 50-60 km/h a znaki sa czesto ustawione w zlych miejscach bo polska to kraj paradoksów i tu wszystko jest na opak.
nie kupuje motocykla po to zeby sie wlec 60km/h bo to kurwicy mozna dostac ;)
ale kazdy ma swoje zdanie , ja zapierdalam gdzie wiem ze moge choc w lodzi wielu takich nie ma...
ale mnie juz nudzi jazda po miescie i to ze tak naprawde moje zycie jest czesto w rekach jakiejs niedojebanej blondi w firmowym seicento albo dziadka w kapeluszu, dlatego wlasnie przerzucam sie na stunt :) 

fakt ze wielu kupuje motocykl i zapierdala ile wlezie majac ogarniecie takie jak ja w chińskim balecie :D
niestety ich ciezko wyplenić .
ale jesli widze np pustą wlokniarzy i limit (nie wiem nawet ile tam jest 70? )  to naprawde nie mam po to 170 kucy pod dupką zeby leciec jak precel :)
jednak jak widze kretyna na moto zapieprzajacego na moto kilinskiego po tych dziurach i miedzy autami to sie noz w kieszeni otwiera ;)

mozna robic wszystko , ALE Z GŁOWĄ
bo potem mozna ją stracic :D:D:D



http://filmy.scigacz.pl/publikacje/Cras … _samochodu  test przy predkosci 49km/h

maciek - 2009-09-29 19:45:24

igzakli... ;]

tylko nie rozumiem jednak tego, jak ktoś lata max 60kmh to po jaki chuj mu motor który ma więcej niz 100koni :| Cos w stylu zesraj sie a nie daj sie... ;> ? niektóre skuterki tez smigają 60 nawet ponad :O moze warto zrobić przesiadke ;)

Blady_Jacek - 2009-09-29 20:34:31

maciekzx6r napisał:

Cos w stylu zesraj sie a nie daj sie... ;> ? )

a co to znaczy ? xD

jak dla mnie bardziej pasuje "przerost formy nad treścią" ;)

Sebastian - 2009-09-29 20:41:24

Na przyklad po to zeby do tych 60 szybciej przyspieszyc, zeby miec moc pod manetka i moc wcisnac sie w przerwe pomiedzy autami zeby mozna bylo uciec jak ktos w Ciebie wjezdza, po to zeby silnika nie meczyc zeby mozna bylo sobie jechac na predkosci obrotowej 2-3 tysie wreszcie po to zeby przypierdolic 160 tam gdzie nie ma dróg dojazdowych, skrzyzowan, podwojnej ciaglej albo kierowcy ciezarowki ktory nie wiadomo czy Cie widzi albo zdaje sobie sprawe z tego ze zapierdalasz 160

endriu - 2009-09-29 20:45:59

http://www.epiotrkow.pl/news/19letni-mo … -zyje,2928

panowie, byłem na miejscu i może wyjaśnie jak to się stało.

Ci którzy byli kiedykolwiek na Żłobnicy wiedzą jakiej szerokości jest asfalt, w tym akurat miejscu po 2 pasy w każdą ze stron. Było to skrzyżowanie jak leci się od kleszczowa, przelatuje przez rondo i leci na Żłobnice, po jakichs 2 kilometrach jest właśnie to jebane miejsce. Koleś *raczej stał i gadał przez szczekaczke aby się upewnic czy napewno tutaj ma skręcić * to akurat nie potwierdzone (tachograf pokazał 20 km/h czyli raczej stał i ruszył...) na prawym pasie... z którego skrecił w lewo (podobno w pewnych okolicznościach kierujący cieżarówkami mogą wykonać taki manewr). W zeznaniach nawet potwierdził że widział jak za nim jadą... i skręcił... kurwa, ciężko się to pisze.
Chłopaki wcale nie mieli kosmicznej prędkości, z tego co wiem od tej trzeciej osoby która zdążyła wyhamować to było około 130-140 km/h, nawet po motocyklach nie widać zbytnich zniszczen, widziałem o wiele gorsze z których ludzie wychodzili bez szwanku.
Po prostu koleś im skręcił przed nosem a oni lecieli za nim, Sp. Łukasz, chciał jeszcze wyhamować ale moto się położyło i uderzyło miedzy kabine a naczepe, w jakiś dyszel, Łukasz ciałem uderzył bezpośrednio w cysternę, które miejsce nie wiem, to teraz nie istotne.  Chłopak na czarnej 636 z Pabianic, poleciał prawą stroną i zahaczył o krawężnik, złamana ręka, cały czas był przytomny, czekali na karetke 20 min, poźniej reanimacja 40 min. NIESTETY, nie udało się Dobo uratować.
Psy stały i nawet palcem nie ruszyły aby udzielić pierwszej pomocy, gdzie Robi dzwonił po szpitalach i pytał jak ma postępować w tym momencie, żenada.

Tak od siebie dodam że w tym miejscu czy samochodem, czy motocyklem mniej niż te 120 nie leci nikt, takie uroki asfaltu w tamtych rejonach. Nikt z nas tam latających nie jechał by inaczej ew. szybciej i nie jesteśmy jakimiś bezmyślnymi małolatami ale to już moje nic nie znaczące dywagacje.
To mogło tam spotkać każdego z nas...
Teraz pozostało tylko czwartkowe odprowadzenie go w jego ostatniej drodze.

gulekGSXR - 2009-09-29 20:58:50

żal to czytać !!!!!! że kolejni nie doczekali się końca sezonu,fakt po części jest to nasza wina!  ale wśród puszek panuje <kurza>ślepota ,już nie mówiąc o złej ocenie odległości miedzy samochodem a moto
pozdrawiam

ps.. zapalę święczkę !!!!! [*][*][*]

maciek - 2009-09-29 21:13:21

zawsze mozna popierdolic dalej głupot; przeciez mogli jechac 60km/h nic by sie nie stało heh...

Blady_Jacek - 2009-09-29 21:17:43

Sebastian no tym postem zaprzeczyles swoj pierwszy post wiec juz nie kumam jakie masz zdanie :)


co do mocy i przyspieszenia do 60km/h mysle ze nie ma ogromnej roznicy miedzy hornetem 600 a 1000rr , takze po co przepłacac :D

Sebastian - 2009-09-29 21:30:15

Maciek prawda jest taka ze jakby jechali 60 to nic by sie nie stalo ale tak jak napisal Endriu faktycznie sa tam warunki do zapierdzielania poza tym kto by sie spodziewal ze koles skreci w lewo z prawego pasa. Nie ma co rozkminiac, stala sie tragedia i prawde mowiac ... jechalem tamtedy w niedziele po zakonczeniu sezonu, jechalismy tamtymi winklami i stanelismy przy grupie motocyklistow z Belchatowa i Pabianic, czesc z nich na pustej drodze cwiczyla kapcia inni kolanko na zakrecie ... jak sobie pomysle ze w tej okolicy ktos zginal i to niewykluczone ze nawet z tej grupy to az sciska w gardle.

A moje wywody i pierdolenie maja na celu to zeby niektorzy uswiadomili sobie co sie dzieje na drodze i ze kierowcom nie mozna ufac ale przestaje juz bo to ccze pierdolenie i widze ze koledzy juz mnie probuja zgasic zamiast sie zastanowic.

Jacek wsiadz na Horneta 600 i dodaj gazu przy 40kmh na trojce, potem wsiadz na 900 i zrob to samo bedziesz wiedzial o co mi chodzi ... jadac skyzowaniem widzac auto wjezdzajace w Twoj bok, 900 dodajesz gazu i uciekasz podczas gdy 600 dopiero zaczyna sie zbierac

maciek - 2009-09-29 21:40:48

hahaha ;D ja juz sie nie wypowiadam ;) żeby nie była ta rozmowa jest taka na luzie, zeby nikt nie czul sie obrazony czy coś ;p

sam wiem co to znaczy jak kierowcy nie patrzą w lusterka, wiem z autopsji... ;]  i ja jechałem 80kmh, nie jak normalnie min 160, takze nie mozna pierdolic ze przy 60kmh nic ci sie nie stane, kazdy czlowiek ma z góry cos przypisane i chuj. Tak na prawde moze jakbym jechał ze 160 to gosciu nawet by nie pomyslal ze chce zmienic pas, poprostu przeleciał bym jeszcze przed nim, i pewnie dzisiaj bym stał z browarem czyszczac motocykl... ;]

Sebastian - 2009-09-29 21:50:33

Maciek i cale Twoje szczescie ze jechales tylko 80 ... ja sie nie czuje obrazony czy cos bo znamy sie osobiscie i sam wiesz jakie mam zdanie tak samo ja znam Twoje czy Jacka. Mysle ze nie ma co tutaj edukowac na sile i tak kazdy bedzie jezdzil jak bedzie chcial. Ja kiedys przeginalem, potem uzbieralo mi sie troche punktow i musialem sie nauczyc jezdzic powoli i czasem sobie mysle ze te punkty jednak mi sie "przydaly"

sasza_r - 2009-09-29 21:50:42

A ja się zastanawiam czemu nikt nie pomyśli  ze moze jak by jechali z 250km/h to by zdążyli przed tirem i by się im nic nie stało. Poza tym bardzo szkoda mi chłopaków i aż mi się łezka zakręciła jak czytałem to co Endriu napisal, zwłaszcza że z Jerym i Mirasem czesto tam bywalismy na tych zakrętach i całkiem możliwe ze znalismy ich osobiście.

Blady_Jacek - 2009-09-29 22:05:24

tak naprawde nigdy nie dojdzie sie przy wypadkach do jakiejs "ogolnej" racji  bo zdarzen ktore wydarza sie na drodze ejst zbyt wiele "jechal za szybko" , "nie widzial w lusterku" , "zajechal mu droge"
tego są setki dlatego jak dla mnie nie ma o czym gadac , stalo sie i juz i trzeba wyciagac wnioski i latac dalej
i tak dobrze wiemy ze nikt z dnia na dzien nie przestanie zapierdalac bo ktos mial kiedys gdzies wypadek itd , tak naprawde wyciagamy wnioski po tym jak sami w cos przywalimy albo ktos kto jechal obok nas itd.
wiec racja Seba ze to czcze gadanie bo nigdy nie dojdziemy do porozumienia, co czlowiek to opinia i styl jazdy oraz wpojone normy spoleczne,mentalnosc itd
jak ktos ma pecha to i w dupie palec złamie.
mozna jechac 100 km/h wywalic w auto i przezyc a mozna sie zeszlifowac przy 40km/h i wpasc pod kola ciezarowki ...

jasne szkoda chlopakow bo to jedni z nas , ale przeciez nie przestaniemy jezdzic a zycia im gadaniem nie wrocimy.

maciek - 2009-09-29 22:29:09

ja nie ukrywam jak bede jezdzil od przyszlego sezonu to juz troche wolniej na pewno, a w grupie oczywiscie z tyłu.
Ja sie swoje nalatałem, tak powiem ;D ale jakbym mial nozke sprawną jak przed wypadkiem to pomyslalbym na pewno o psie ;p a tak na razie nie moge o tym myslec bo maly upadek na noge to po chuju strasznioe by bylo ;/

Blady_Jacek - 2009-09-29 22:39:11

gdyby kózka nie skakała to by nozki nie złamała ;)

moze czas pomyslec o innym sporcie ?

http://www.luckystrikes.pl/zobacz_zdjec … zachy.html

:D:D:D:D

motomariusz - 2009-09-30 08:01:51

Raju napisał:

Prawie w tym samym miejscu co miałem wypadek z Mariuszem....

to miejsce gdze jezdzilismy na tzw.belchatowskie winkle..............bylismy tam razem z pawlem i mirasem,obok wielkiej dziury i tasmosiagu przemyslowego-TO PEWNIE GDZIES TAM

wyrazy wspulczocia dla znajomych :( z wypadku

viktor - 2009-09-30 12:16:41

:( .........

Katalog SEO Przeprowadzki Warszawa restauracje Ciechocinek Komornik Praga