To jak piątek się ustawiamy ? ktoś przekazał info dalej czy coś? pisać w tym temacie na jakim etapie njesteśmy :D
dajcie znać jak coś. miałem jechać na urlop (wylot o 12), ale przesunęli na 23, więc również się piszę.
wstepnie mozna sie ustawic na piatek tak jak Sroka proponowal na 15 na profi a reszte skoryguje ewentualnie pogoda :)
ja już mam żółtą koszulke ale nie będe nic na niej drukował tylko naklejke sobie naklejke i chuj ;) ciekaw jestem czy to wypali (:
ja chyba tez nalepie naklejke na koszulkę ! :D
no tez mam zolta koszulke znaleziona ;D
Sorry jestem nowy na forum :/
O to chodzi ?
Profi - wyposażenie salonów kosmetyczno-fryzjerskich
Adres:
ul. Piłsudskiego 52
90-330 Łódź
Profi salon Hondy AL. Włókniarzy38 przy ŚW.Teresy
Od kiedy latasz że tego miejsca nie znasz ?
a dokładnie salon MM Rider salon Suzuki i KTM-a :)
pozdro.
Witam, też się piszę na 15 i koszulka też się znajdzie :P
dobra to już ustalamy konkretnie piątek godz. 15 ? jak tam to zaczne wysyłać dalej po nk itd itd ?? wpiszcie na inne forum jak ktoś siedzi ;)
Może załatwię kilku kumpli :-)
kurde myślałem że to oczywiste że każdy rozdmuchuje to dalej na inne fora czy znajomym nie zarejestrowanym :)
Czasu mało o frekwencja duża potrzebna :P
Ja już zaklepałem wolne od tyrki :D
Forum Fazera i Thundercata oraz Forum Motocyklistów poinformowane.
Ogłoszenie brzmi: Akcja "PATRZ W LUSTERKA-MOTOCYKLE SĄ WSZEDZIE" Łódź
Piątek 27.08.2010, godzina 15:00 PROFI Łódź, Włókniarzy/Teresy (Profi salon Hondy AL. Włókniarzy 38 przy ŚW.Teresy)
Zlot motocyklistów, którzy chcą wziąć udział w akcji "PATRZ W LUSTERKA-MOTOCYKLE SĄ WSZEDZIE"
Chodzi głównie o to, by zdjąć z buziek puszkarzy te ich wredne uśmiechy gdy zajeżdżają drogę motocyklistom, i trochę przystopować ich poruszanie się po łódzkich drogach w tym dniu :madrala:
:good:
bardzo dobrze aż ci plusiczka dam :P
Dałam znać innym forum jak tylko dostane wolne w piątek jadę!!!
zapowiada sie ciekawie widze :>jak by bylo wiecej czasu to bym zaprojektował forumowo ostrzegajaca vlepke czy cuś :D na ta okazje...
Którymi ulicami będziecie jeździć bo moto mam rozsypane ale myślę czy quadem nie przyjechać ?
pósciłem dalej ;) ale niestety mnie nie bedzie dzis w nocy wyjezdzam na URLOP ;) ;) ;)
robson wpadaj quadem, zawsze troche więcej hałasu będzie, weź kogoś na plecak to nakręcisz jakieś scenki aparatem ;)
a jak zamierzacie poinformowac kierowców o przesłaniu tej akcji ??
bo jesli tylko ma byc utrudnienie i blokowanie to akcja odniesie odwrotny skutek
żółte koszulki na kurtke, naklejki patrz w lusterka i bedzie wszystko jasne, jak ktoś ma więcej naklejek bo mógłby wziąć na profi się podzielić z innymi bo pewnie są tacy co nie mają ;)
naklejki nawet na autach wielu ludzi ma i nie robi to szczególnego wrażenia na innych
obawiam się, że akcja w takim wykonaniu przyniesie marny lub wręcz odwrotny skutek - bez odpowiedniej informacji nie ma szansy na zrozumienie
co nie oznacza, że nie popieram celu, ale ..........
Zły dzień
„ O świcie przyjeżdża wóz i przywozi każdemu jego jutro”. Luiza, „Ogród Luizy”, scenariusz Witold Horwath
- Boli, boli -skarżył się pan Piotr. Wtedy nie wiedziałem, jak ma na imię. Leżał na asfalcie z głową opartą o mój motocykl, który służył mu za wyjątkowo twardy podgłówek. Rower pana Piotra leżał dwa metry dalej.
- Poruszaj nogami. Dobrze. Teraz rękami -mówiłem do pana Piotra
klęcząc obok. - Nigdzie nie uciekam. Zostanę z tobą.
- Ty ch**u, doigrałeś się! -mówił pan z okna samochodu. Człowieka zabiłeś, dawco popie**olony! Byś z kryminału nie wyszedł, ty!
- Widzieliśmy wszystko! -mówiła pani, która wysiadła z innego samochodu. Nas też pan prawie nie potrącił. Jak wariat pan pędził i przejechał tego biedaka.
- I ja też widziałem! Policja! Pogotowie! - wołali inni nade mną.
- To wcale nie było tak! -wołała pani Angelika. Jeszcze nie wiedziałem, jak ma na imię. - Tam stałam, o, wszystko widziałam. Czerwone miał ten rowerzysta, jak pasami przejeżdżał.
Trzydzieści sekund wcześniej dojeżdżałem do świateł. Wszystkie samochody
stały. Przewidziałem, że za dwie sekundy światła się zmienią. Że za trzy sekundy korek ruszy z miejsca. I że wobec tego za dwie i pół sekundy muszę być przed nimi. W ogóle dużo czynników przewidziałem. Wszystkie z wyjątkiem jednego pana Piotra na rowerze.
Pół godziny wcześniej rozmawiałem z matką. Pilnowała Aleksandra i
czekała, aż wrócę z pracy.
- Nie śpiesz się - powiedziała. Ale to nic nie znaczy. Zawsze tak
mówi.
Osiem godzin wcześniej wyobraziłem sobie, że mam motocyklowy wypadek i
absolutnie nic nie mogę poradzić. To nic nie znaczy. Wypadek motocyklowy wyobrażam sobie przynajmniej raz w tygodniu.
Chciałem przestawić jego rower, bo blokował połowę drugiego pasa. Pierwszy zajmowaliśmy my.
- Połóż - zawołał pan w marynarce. -Ślady będzie zacierał, widzicie go!
Znowu usiadłem na asfalcie.
- Złamałeś mi żuchwę -powiedział pan Piotr.
- Możesz wstać?
Pokręcił głową, że nie. Rozejrzałem się. Byliśmy aktorami na scenie. Widzowie stali dookoła.
- Wezwałam karetkę -powiedziała pani w płaszczu.
- Ktoś widział, jak było? -zapytałem.
- Pewnie! Widziałem jak żeś rozjechał tego chłopaka - krzyczał pan w
szarej marynarce. - Zaraz policji powiem, niech tylko przyjadą.
- Tak, tak, powiemy im, powiemy -odezwali się inni.
- A ty widziałaś?
- Widziałam, że on miał czerwone i nie było tak, jak mówią te staruchy
- powiedziała pani Angelika. Miała czarną grzywkę i kurtkę z kapturem. Jej chłopak w ciemnym dresie kiwał potakująco. Dałem jej telefon.
- Wbij tu swój numer -poprosiłem.
Gdzie jest ta przeklęta karetka?
Przyjechała chwilę potem. Ratownicy w wysłużonych uniformach wyglądali
jak żołnierze rebelii z „Powrotu Jedi”.
- Co się stało? -zapytała pani doktor wysiadając z błyskającego na niebiesko statku kosmicznego.
- Przejeżdżał na czerwonym świetle po przejściu dla pieszych. Ja ruszyłem…
- To nas nie interesuje. Pytam o obrażenia.
- Walnąłem centralnie w jego rower. Zderzyliśmy się głowami. Miałem
kask, on nie.
Sanitariusze założyli panu Piotrowi kołnierz ortopedyczny.
- Pomoże pan?
Chwyciłem rannego za nogi i przenieśliśmy go na nosze.
- Weźmiecie jego rower?
Przez chwilę byłem sam. Słyszałem wszystko, widziałem wszystko. „Mamo, czemu ten motor leży na ulicy?”, „Dawcy organów, jak ja to zawsze mówię”. Słyszałem ptaki przelatujące w kierunku Plant, iskrzenie tramwaju. Podszedłem do pani Angeliki.
- Zostań jeszcze trochę. Jeśli nie złożysz zeznania, zlinczują mnie.
- Pan się nie martwi. Będzie lajtowo. Oparłem plecy o słup.
Ściemniało się, kiedy przyjechali panowie policjanci. Mieli aparaty fotograficzne, miernik z kółkiem i notatniki. Problem mój i pana Piotra były dla nich ważne, ale to nie był ich problem.
- To gdzie się umawiamy na kolację?
- Może do chińskiej?
- Lubisz psinę? Hau, hau.
- Tego roweru nie masz co mierzyć, przesunięty jest.
Rozgonili gapiów, przesłuchali świadków i mnie. Wysłuchali panią z psem, która prosiła o to, żeby w ogóle zakazać rowerzystom jeżdżenia po ulicach.
- Zrobimy co w naszej mocy -zapewnili.
Wreszcie zdjęli z asfaltu rower i poprosili, żebym uprzątnął pojazd. Już dawno nie podnosiłem motocykla i zapomniałem, jakie to upokarzające. Ulica zaczęła wracać do normalnego rytmu. Tylko pod kołami samochodów chrzęściły kawałki plastiku.
- Zabieramy dowód rejestracyjny, ponieważ motocykl jest niesprawny. Papiery odbierze pan w urzędzie miasta, po wykonaniu badania technicznego. Teraz nie wolno panu na nim jeździć, rozumie pan?
- Co z tamtym chłopakiem? -zapytałem.
- Jest badany. Za chwilę pojedziemy go przesłuchać. A teraz pan pomoże rower wrzucić do bagażnika.
Poczekałem, aż odjadą. Motocykl z połamanymi owiewkami i zbitym reflektorem wyglądał żałośnie ale mógł jeździć. Spod hali Grzegórzeckiej właśnie wyjeżdżał facet na cebeerce. Pokuśtykałem w jego stronę machając kaskiem.
- Słuchaj, miałem wypadek jakby. Potrzebuję trochę pomocy. Żebyś mnie poholował przez miasto.
- Ja świeży kierowca jestem.
- Źle się wyraziłem. Chodzi o to, że nie mam świateł. Będę jechał za tobą
na awaryjnych.
- Ale ja tu skręcam zaraz.
- Dobra, jedź.
Świeży kierowca.
Ledwo dojechałem do domu, zadzwonił pan policjant.
- Dziesiąty raz dzwonię.
- Jechałem motocyklem, nie słyszałem.
- Niech zaraz przyjedzie na oddział ratunkowy. Załatwimy
sprawę do końca.
Żona pojechała ze mną bez słowa skargi. Dobrze, bo pod szpitalem czekał pan Piotr z matką, a z matkami nigdy nie wiadomo.
- Przykro mi, że zrobiłem taką rzecz pani synowi -dotknąłem jej ramienia.
Pan Piotr nie wyglądał dobrze ale przynajmniej trzymał pion. Twarz zaczęła mu już nabrzmiewać. Pochyliliśmy się nad oknem radiowozu.
- Obrażenia okazały się niegroźne, dlatego sprawa tylko tak się kończy.
Ręka sprawiedliwości wysunęła się z okna. Dała każdemu z nas mandat na pięć stów i notatkę do podpisania w świetle latarni.
To w ogóle był zły dzień. Wnuk pani Eli złamał obie ręce spadając z huśtawki. Pacjent żony znalazł niewypał, kopiąc w ogródku oczko wodne.
Marcin Osikowicz
P.S.
Polecam jego ksiazke pt. "Dawca"
tak patrze sobie w pogodynke i mam pewne obawy czy to wypali...
Właśnie zapowiadają opady...
http://new.meteo.pl/um/php/meteorogram_ … %A3%F3d%BC
ale padać ma tylko do ok 12... ta prognoza zazwyczaj jest trafna... i mam nadzieje ze w piątek tak będzie...
tez na ta pogodynke stawiam ze nas nie oszuka ;D
panowie więcej wiary !!
damy rade a może jednak coś wskuramy :P
sopranovw latam od października 09r.
Dzięki za szczegóły o Profi :D
jak będzie sucho się pojawię o 15
Ps.
A może być kamizelka odblaskowa na wierzch ?
Pozdrawiam
Najgorsze jest to ze chocbym sie zesral to nie wyrwe sie z tyry
ps. jest jakis plan B ?
pss.. slyszeliscie ze dzis tez byl jakis wypadek ????
SEBA właśnie rzucił zajebisty pomysł, taka paradka może chuja dać, a jakbyśmy zjechali się, i jak te stare baby z tablicami bedziemy chodzić po przejściach dla pieszych w strojach motocyklowych <lol> :D:D:D ? hahahhaha
Ja tez siedze w pracy:/ Dołaczam sie do Seby, jakis awaryjny plan poprosimy :)
maciek napisał:
SEBA właśnie rzucił zajebisty pomysł, taka paradka może chuja dać, a jakbyśmy zjechali się, i jak te stare baby z tablicami bedziemy chodzić po przejściach dla pieszych w strojach motocyklowych <lol> :D:D:D ? hahahhaha
TO ja sie odpisuje :D
sopranovw napisał:
maciek napisał:
SEBA właśnie rzucił zajebisty pomysł, taka paradka może chuja dać, a jakbyśmy zjechali się, i jak te stare baby z tablicami bedziemy chodzić po przejściach dla pieszych w strojach motocyklowych <lol> :D:D:D ? hahahhaha
TO ja sie odpisuje :D
wstydzioch... ;]
No to jest ten plan B
Trzeba znalezc pasy na Włókniarzy gdzie nie ma sygnalizacji - wydaje mi sie ze sa takie za Obywatelaska ???
W jaki dzien ??? - Niedziela jest dobra dla mediow bo sie nic nie dzieje i zobaczyli by nas, ale... jak uwazacie.
no w sumie też masz troche racji :P
ale tsza by te media o tym poinformować :)
a o blokowaniu alejek w piątek też można media poinformować ?)
Seba napisał:
No to jest ten plan B
Trzeba znalezc pasy na Włókniarzy gdzie nie ma sygnalizacji - wydaje mi sie ze sa takie za Obywatelaska ???
W jaki dzien ??? - Niedziela jest dobra dla mediow bo sie nic nie dzieje i zobaczyli by nas, ale... jak uwazacie.
No jest przejście pomiędzy Obywatelską a Pabianicką na zakręcie Włókniarzy
Trochę niebezpieczne miejsce :/
I nie ma gdzie moto przy parkować z boku
Stacja bezynowa ;)
Ocipieliscie cy cus,maja na motorach widziec nas ,oto chyba chodzi.
Popierdalanie na pasach buahaha.
To godzine zmiencie na 17
gulek tobie jeszcze nic nigdy nie przypasowało, kurwa akcja z jajcem jak dla mnie wypas na maxa :D nie wiem czemu ale lubie z siebie durnia robić :D
p.s
tak czy siak jak będzie pogoda to jutro 15profi tak ?
Lokiej :)
tak 15 Profi :)
Maciek gdzie przeczytałeś ze Gulkowi nie pasi ?
oki
renpa1971 napisał:
Ocipieliscie cy cus,maja na motorach widziec nas ,oto chyba chodzi.
Popierdalanie na pasach buahaha.
To godzine zmiencie na 17
tutaj gulkowi nie pasuje bieganie po pasach :D damianie !
sopranovw napisał:
tak 15 Profi :)
Maciek gdzie przeczytałeś ze Gulkowi nie pasi ?
:) moze widzi wiecej niz my
HAHAHAHAHA jestem TREPEM dopiero teraz dojrzałem że to renpa napisał z przezwyczajenia zobaczyłem że jak coś jest źle to gulek napisał hehe, żarcik gulku ; *
Maciek po co lazic po pasach.
Na motorach mielismy jezdzic ,wolno przepisowo,blokowac pasy ruchu i oto chodzi.A popierdalanie po przejsciu dla pieszych w ta i z powrotem to chujnia.
Ale niektorzy pracuja dlatego napisalem ze 17, mi tam wsio ryba ale zelowek na przejsciach nie bede zdzieral
Chyba cos nie zrozumiales;(
zawsze mozna się przybrać w takie coś jak ci państwo... http://www.youtube.com/watch?v=3-EDJj-gu2Q :)
Nie kazdy jest kumaty i nie rozpozna motocyklisty bez sprzeta,mysle ze to lipa i zeby dupy nie dac z tym manifestem bo na inne fora poszlo :) to moze w kombiak i na rower.
Ogarnijcie sie chopy :P
Maciek --> ja źle nie piszę ,a nie każdy musi mnie rozumieć ! i stąd się biorą rozbieżności
już od dawna na forum nie piszę konkretów w poszczególnych tematach aby znów nie było niedomówień !!! widocznie niektórym łatwo przychodzi ocenianie
< ja też nie raz tego dokonałem ,za co przepraszam> tyle ode mnie
dzieki i pozdro .
niech piszą mądrzejsi na tym forum !!!!!!! :P
ps. sorka za offtopa :D
jak pogoda dopisze stawiam sie :)
Tak jest Gulek! Jutro 15 startujemy chyba że ulewa to bedzie lipa :(
Jakiś pismak powinien się pojawić i to przyjazny motocyklistom ale nie napisze z kąt i dlaczego coby nie zapeszyć :)
dziś 15 stawiam się z żoną ;P
scigacz4 napisał:
dziś 15 stawiam się z żoną ;P
po co z żoną? weź koleżanki :D
I parasol :(
nie może być... :-(
jak będzie tak jak teraz to ja będę zobaczymy czy ktoś jeszcze się stawi...
stawię się ale chyba sedesem ! bo w RR mam opony zjechane :D
ja też podjade, oponka zmieniona ;)
ja też będę, oby nas było dużo, pozdro
Poczekajcie na mnie do 15.15
Kurwa gume zlapalem prawdopodobnie w srode.Zaprowadzilem do Modeki na Zeligowskiego na latke.
Zdjeli kolo zalatali ale po napompowaniu znow lecialo,kurwa mechanika nie bylo to sie wzieli ci co sprzedaja.
Kazali mi przyjsc ok 18.
Co za druciarstwo pierdolone ciekawe ile wezma za to.
Wiec nici z protestu w moim wykonaniu,szkoda.
Ale z nieba napiernicza ,wspolczuje ;(
Manifest udany :)
Dziękuję wszystkim :)
nie było tak źle tylko dwa razy zmokliśmy :D
Było zajebiście żałuj :)
Ja tez zaraz zmokne bo ide odebrac moto.
Zazdroszcze, jak ktos ma pecha to przez telewizor w morde dostanie .
Pozdro chlopaki,czesciej trza takie manifesty organizowac
Również dziękuje za latanko / pierwsze spotkanko
LWG
do zobaczenia :)
no calkiem w cipke bylo ;) i sadze ze i puszkarze nas zauwazyli ;)
No czasami za nami byl calkiem galanty korek :) Tylko zmiana trasy nam troche nie poszla. Jak to Bogusia powiedziala "cos tu jest nie tak. To oni powinni jechac za nami a nie my za nimi " :)
saszka dawaj fotki :)
Jery może przy nadarzającej się okazji jakiejś powtórzy się całe zajście tylko trzeba przemyśleć wsio ,bo nie było źle :) i miło było was widzieć ,niektórych po raz 1 :)
dzieki i pozdro.
Jedno mi się nie podobało a może dwie rzeczy. Pierwsza to że dla mnie jechaliśmy w zbyt rozlazłej grupie część zostawała na światłach a przecież nie było nas aż tak dużo, zwięźlej było by lepiej nikt by się nie wciskał itp. a druga rzecz to to że yamaha to chuja warty sprzęt, sorki że was musiałem opuścić ale to w sumie moja wina bo o tym wiedziałem i trza mi było wziąć Honde... Nie chce komentować.
Damiano fotek niestety nie będzie kręciłem filmik bo z Jerym planujemy cus stworzyć może juz niedługo a może dopiero w zimę, na razie szukamy dobrego podkładziku muzycznego i jak najwięcej ujęć co by można było wykorzystać bo niestety z mojego latania na gumie to można by sekundowy filmik stworzyc...
faktycznie w za dużym rozstępie jechaliśmy ale pokazywałęm tym z tyłu to nie bardzo kumali o co mi biega chyba...
ale i tak ;) akcja jak najbardziej oby więcej i w większym składzie i więcej pizdyyyyyyyyyyyyyyyy na czerwonym bo słychać nas było słabo :(
p.s
bardzo ładna ta pani od czarnej hondy hehehe ;) pozdrawiam ;)
Nawet puszką się miło z Wami jechało. Moje Lupo to prawie jednoślad :D
Dzieki za wypad.
Maciej nie podrywaj Kamili, ledwo co dziewczyna na spotkanie przyjechała a wszyscy się rzuciliście :P
Robson a kask w samochodzie hehe zajebiste :-)
Kiedy robimy kolejny przejazd ? Bo ja koguta już skołowałem :D
:D można pomyśleć
p.s
widział ktoś ? wypadek z dzisiaj san marino troche nie przyfarcił.. http://www.youtube.com/watch?v=QmbMyYOjwTo
Maciek ale oni nie maja lusterek
sasza_r napisał:
Maciek ale oni nie maja lusterek
ty też nie [;
a swoją drogą niezła tragedia jak ten 13latek pare tyg temu co tez zginął na torze... Masakra
bo mi jakiś jebany puszkarz ujebał bo mu drogę zajechałem :-)
Maciek ale jesteś zajebisty (na tym avatarze)
no tak zajebisty ze za kazdym razem jak go widze to mi sie kosa w kieszeni rozklada ;]
sasza_r napisał:
Maciek ale jesteś zajebisty (na tym avatarze)
dzzzzzzzzzzzzzzz :D
EE tamten bardziej macka przypominal :P
też tak myśle - Maciek wracaj do starego avatara!!
Maciek nie wiadomo czemu wszystkim bardziej kojarzysz sie z Szymonem Pajacyków niz z tym gościem na nowym avatarze
ciekawe czemu czy to ze wzgledu na rownie wysublimowany smak w stylu ubierania sie czy tez ze wzgledu na inne wysublimowane sklonnosci..
http://www.youtube.com/watch?v=i6h_ppLNtNM :P
nie no Maciek teraz z tym avatarem zupełnie zlałeś się z tłumem :(
zdecydowanie poprzedni był lepszy :P
Zwykła 900rr nie do stuntu i patrz co czynie. Wiec zmień ten avatar :P
tak to ja nawet podnosze więc nie czepiaj się Macka... Początki są trudne a jak ktoś nie umie tego uszanowac to mi nie imponuje i chyba nawet nie wie co to prawdziwy stunt, tylko umie powiedziec jak bym miał klatkę to też bym tak zrobił, a to chuja prawda. Zapraszam na polatanie zobaczymy z Mackiem jakie to kozaki z Was...
Drogi Robsonie,
Taką gumę to nawet ja robię zupełnie przypadkiem i to na trójce... ale proszę kolegów, żeby wywalali takie zdjęcia, bo są słabe... Jeżeli uważasz się za jakiegoś Kozaka, który może zwracać uwagę mojemu koledze i wszystkim innym którzy się starają to pod zdjęciem "PATRZ CO CZYNIĘ" wstaw zaraz następne "PATRZ CO ZOSTAŁO". I tym radosnym akcentem kończę swojego , wyjątkowo WKURWIONEGO posta.
Pozdrawiam.
HAGI musiałem zmienić ten avatar bo ostatnio mnie chłopaki na zlocie podrywali ;p a pozatym pajacyków bardziej teraz pasuje do większości jeżdżących w obcisłych kombiakach :D:D
a wybrałem tą fotke bo tlo mi się podoba, mógłbym wrzucić jak jade na stojaka ale po co ;p do stuntera mi w chuuuuuuuuuuuuuuuj daleko, na razie nadajemy się z saszką na gnój pod porzeczki :P:P ale trening trening i jeszcze raz trening :)
p.s
sorry saszka za te porzeczki hah :D
a no i fakt jak się założy klatke to niestety wolna guma i tak sama nie przyjdzie, a takie podloty na 30cm to gulek na sedesie też zrobi :)
mam nadzieje że guli nie poczuje się urażony za ten sedes :D poprostu na skucie jest ciężej dlatego dałem twój przykład ;)
Maćku naprawdę mnie nie uraziłeś swoim postem. Ja naprawdę nie jestem taki. Ty możesz mi jechać w papiery i będzie luz. Podkreślam TY. Fajnie że napisałeś "chujowo jeżdżę ale się staram" i to jest dla mnie największy komplement, dokładnie jak wtedy gdy to JERY powiedział na torze...
sasza_r napisał:
Maćku naprawdę mnie nie uraziłeś swoim postem. Ja naprawdę nie jestem taki. Ty możesz mi jechać w papiery i będzie luz. Podkreślam TY. Fajnie że napisałeś "chujowo jeżdżę ale się staram" i to jest dla mnie największy komplement, dokładnie jak wtedy gdy to JERY powiedział na torze...
ale i tak napisałem że "...nadajemy się na smar do taczki" czyli my ;p
p.s
nie mów do mnie maćku czy też macieju, mam uraz z dzieciństwa :DDDDD
sasza_r napisał:
Maćku naprawdę mnie nie uraziłeś swoim postem. Ja naprawdę nie jestem taki. Ty możesz mi jechać w papiery i będzie luz. Podkreślam TY. Fajnie że napisałeś "chujowo jeżdżę ale się staram" i to jest dla mnie największy komplement, dokładnie jak wtedy gdy to JERY powiedział na torze...
Nic takiego nie powiedzialem. To jedna z twoich wersji, bo przeciez Ty na kazde przez kogos wypowiedziane zdanie masz swoja wersje :) W tym fragmencie o ktorym mowisz, nawet slowem sie nie odezwalem. Nie prostuje tego bo jest smiesznie, ale jak mowisz na powaznie, to nie cytuj tego, bo ktos pomysli, ze naprawde tak powiedzialem :)
no dobra, stunt, taczki i porzeczki już były, to co z piątkową akcją? BEDZIE???
no raczej chyba tak :)
może by tym razem 16-sta co?
Borusu, przypominam, że piątkowa akcja odbędzie się na Bajzlu i nie wykluczam, że będzie nosiła kryptonim "AKCJA POD ARSENAŁEM" :P
słusznie, w takim razie żółte koszule przełóżmy
sroka zajebista ta akcja !!!
Maciek nie obrażam się ,bo nie ma o co :)
akcja pod arsenałem :D zajebiste
O której się zaczyna owa akcja ??
sopranovw napisał:
akcja pod arsenałem :D zajebiste
O której się zaczyna owa akcja ??
patrz temat "bania na bajzlu"