Motocykle i jednoślady - Jedyne takie forum Bez Cenzury !!!<
a ja Wam przytocze historyjke która spotyka mnie przynajmniej hmmm 8-10 razy w sezonie (w tym już 2 razy ,a opisze ten ostatni)... leciałem sobie w poniedziłek wielkanocny od rodzinki z plecaczkiem (od Opoczna przez Spałe na Łódź) przed Tomaszowem dobry odcinek drogi wszystko ładnie zgrabnie leci (katamaranów oczywiście od groma no bo pewnie powroty do domów ze Świat) ,i tak na końcówce tego pieknego długiego odcinka zrobił sie już delikatny koreczek no ale wszystko sie toczy powiedzmy 30km/h ... z racji tego że lecimy sobie jednośladem i nikomu nie bedziemy zawdzać (no i oczywiście nic z naprzeciwka nie jedzie), właczm kierunek i zaczynam mijać sznur też z niewielką predkością .... KIEDY NAGLE ZE ŚRODKA SZNURKA JAKIŚ PAŁNISZON BEZ KIERUNKU I OCZYWISCIE BEZ SPOJRZENIA W LUSTERKO (CZY JUZ KTOŚ NIE WYPRZEDZA) WPIER*** MI SIE PROSTO POD MOTO , ZDĄRZYŁEM JEDNAK WYHAMOWAĆ ... jak już sie wjebał spowrotem do sznuru aut podjechałem i to co najbardziej lubie MÓJ GEST "kpoytem na lusterko... i wyje*** mu je bo po co jak go nie używa"........
dodam tylko że jeszcze coś mnie tak powstrzymuje przed tym ostatecznym kopem na to lustro takiemu pałniszonowi ,ale tak po rozmowie ostatniej z plecaczkie który to widział ,po tym zdarzeniu, doszlismy do wniosku ze trzeba było WIEC MOZE NASTEPNYM RAZEM JUZ POLECI NIEUŻYWANE BOCZNE LUSTERKO.....
POZDROWIENIA DLA WSZYSKICH LEKKICH CIŚNIENIOWCÓW hehehehehhehe kontrolujcie swoje ciśnienia wiedzmy że jest też wielu pozytywnych kierowców ,ba zresztą wielu z nas to również kierowcy katamaranów
Offline
Z Mirasem mielismy podobnie wczoraj. Koles busem przed samym kolem wyjezdza i bierze sie za wyprzedzanie. A jechalem za nim z 200-300m caly czas na wychylce czy mozna wyprzedzic. Powiem wam tak. Bylem na 100% zdecydowany ujebac mu to lusterko (a busik nowka). Dojechalismy na skrzyzowanie i sie go pytam czy patrzy w lusterka. Widac ze mu glupio bylo. Jednym slowem walnal skruche wiec odpuscilem. Powiedzialem mu, ze nastepnym razem straci to lusterko skoro go nie uzywa.
P.S. Jesli jedzie nas 2-3 lub wiecej, to mam prosbe. Gdybym sie wywalil a sprawca ucieka, to niech jedna osoba pogoni za typem. Nie mowie, ze macie goscia zatrzymawac bo to pewnikiem desperat skoro ucieka i moze byc niebezpieczny. Ale zapamietajcie blachy, kolor, marke. Wszystko co sie da i moze byc pomocne przy namierzaniu sprawcy. Najlepiej niech to bedzie osoba za mna, bo bedzie miala najlepsze rozeznanie, kto, co i jak.
Ostatnio edytowany przez JERY (2009-04-16 16:16:25)
Offline
spoko jak tylko uda mi się dotrzymać twojej maszinie kroku i być lekko z tyłu bądź pewny że zwrócę bacznie uwagę !!
pozdro.
takie rzeczy też mnie wkurwiają ,brak kultury u tych niektórych snobów w puszkach!!
Offline
Panowie co sie tak denerwujecie. Jest jedno wazne pytanie KTO PIERWSZY WŁĄCZYŁ KIERUNKOWSKAZ! Nie wiem ile czasu spędzacie za kierownicą ale ja pół życia spędzam za kierownicą motoru a pół za kierownicą samochodu więc mogę spojzec na to obiektywnie a znając zycie to mało kto z nas włącza migacz więc pamiętajmy o tym bo to bardzo ważne.
Offline
Jeden częsty błąd popełniany przez motonitów to szybkie wychylenie za tyłka puszki i dzida. Kierowca puchy nawet jak zastosuje zasadę lusterko>kierunek>lusterko jest bez szans by zauważyć manewr ale to nasze zdrowie więc trochę z dystansem.
Offline
sasza_r napisał:
Panowie co sie tak denerwujecie. Jest jedno wazne pytanie KTO PIERWSZY WŁĄCZYŁ KIERUNKOWSKAZ! Nie wiem ile czasu spędzacie za kierownicą ale ja pół życia spędzam za kierownicą motoru a pół za kierownicą samochodu więc mogę spojzec na to obiektywnie a znając zycie to mało kto z nas włącza migacz więc pamiętajmy o tym bo to bardzo ważne.
Panie pol zycia za kolkiem. Zapomniales, ze kierowca ma obowiazek UPEWNIC sie, ze inny kierowca nie rozpoczal juz manewru wyprzedzania, a po 2gie kolejnosc wlaczania kierunkowskazu nie ma nic do rzeczy. To nie konkurs "kto pierwszy, ten lepszy". Ja i bus popelnilismy te same bledy (brak kierunku i wyprzedzanie w miejscu nie dozwolonym). Roznica polega na tym, ze juz wyprzedzalem (cale moto na przeciwnym pasie) a on, zanim skreci kiera, powinien sprawdzic co sie dzieje za nim. Jak by looknal w lusterko, to by mnie widzial. Kropka.
Offline
dokładnie o o chodzi. Wiadomo, ze każdemu może się czasami zdarzyć, że nie włączy kierunku, ale najbardziej denerwujące jest to jak ta osoba jeszcze jakieś pretensje ma do nas.... Ja dokładnie taką sytuację miałem jak jeździłem jeszcze 50ccm. Wbiłem się w ten sposób babce w drzwi. Oczywiście chciała zwalić winę na mnie (jeszcze byłem młody to myślała, że mnie wrobi) ale jak przyjechali niebiescy to nie było wątpliwości i babka dostałą mandat.
Offline
Kto pierwszy włączy kierunek ten ma pierszeństwo do wyprzedzania jako pierwszy, moze to nie konkurs ale bardzo ważna zasada i należy o tym pamiętać bo niejeden fraj.... specjalnie zajedzie nam drogę.
Offline
Jeden z fainiejszych motywów była awanturująca się młoda kobieta w bmw która na koniec swojej bunczucznej wypowiedzi nazwałą mnie guwniażem co się puźniej okazało była jakieś 15 lat młotsza
Offline