spoko sesja,widze ze sie bawicie

ten jeden gośc z goglami na orzeszku jakby miał ślizgi to na mieko na kolano na tym swoim mega pocisku by latał i szorował asfalt

pozdrowionka Panowie, kiedyś jak bede miał wolne i bede wiedział że lecicie na Radom to polece z Wami puszką heehehe..

Marcin w ogóle jakoś dziwnie cię po tym torze woziło?!! ten przód to było widać że pływa sobie ,może to jest takie tylko złudzenie na filmie ,ale to już ty wiesz najlepiej

pozdro

romek napisał:

no fajne latanie tylko mało ciebie tam widać dopiero pod koniec pare fotek za to mirasa pełno.

P.S a nie masz fot ze ślizgu z twoim udziałem????

akurat jest na odwrót, Jeremu najebałem na koniec fotek, a on umieścił mnie raptem na kilku... ehhh

apropos hamowania przodem to raczej jest to w tym wypadku wykluczone, bo on już leciał w pełnym złożeniu w tym winklu, więc albo uślizg przodu - za mało masy na przednim kole (witaj w klubie ), albo punkt piwotowy i uślizg tyłu...

Ostatnio edytowany przez ghostdooog (2009-07-30 18:37:33)

gulekGSXR napisał:

Marcin w ogóle jakoś dziwnie cię po tym torze woziło?!! ten przód to było widać że pływa sobie ,może to jest takie tylko złudzenie na filmie ,ale to już ty wiesz najlepiej

pozdro

Pewnie masz na mysli moment w polowie filmu ze szlifem kiedy jechalem za kolesiem. Przodu mi nie prowadzalo tylko koles tak jechal. Widze luke do wyprzedzania a on zmienia trajektorie, albo przyspiesza i hamuje. Ja tez to raz przyspieszalem, to hamowalem i dlatego tak to wyglada jak by mnie wozilo po calym torze, ale to tylko zludzenie

ghostdooog napisał:

romek napisał:

no fajne latanie tylko mało ciebie tam widać dopiero pod koniec pare fotek za to mirasa pełno.

P.S a nie masz fot ze ślizgu z twoim udziałem????

akurat jest na odwrót, Jeremu najebałem na koniec fotek, a on umieścił mnie raptem na kilku... ehhh

apropos hamowania przodem to raczej jest to w tym wypadku wykluczone, bo on już leciał w pełnym złożeniu w tym winklu, więc albo uślizg przodu - za mało masy na przednim kole (witaj w klubie ), albo punkt piwotowy i uślizg tyłu...

Dramatyzujesz. Masz wiecej fotek odemnie. I nie jest ich pare tylko kilkanasie. Bylo wiecej ale nieostre zdjecia wywalam w kosmos i tyle. Wyszlo jak wyszlo. Kupcie mi na imieniny tele z szybszym AF i nie bedzie wywalania fotek do kosza

W momencie szlifa nie dotykalem hebla wcale. Wrecz odwrotnie. Dodawalem gazu. Ja jestem zdania ze punktu pivotowego nie bylo. Bylo za duze zlozenie i opony nie daly rady a oparcie moto to byl skutek a nie przyczyna