Motocykle i jednoślady - Jedyne takie forum Bez Cenzury !!!<
Gratulejszyn Jery:)
Ale przesiadka to i tak masakrycznej różnicy nie poczujesz;) przecież w fazerku heble są z r1, zdławiony silnik. A teraz będziesz marudził że za duże dziury jak znowu na skróty pojedziemy.
Offline
hehe czekam z niecierpliwością aż pokażesz swojego nowego szpeja
Offline
Wojt@s napisał:
Gratulejszyn Jery:)
Ale przesiadka to i tak masakrycznej różnicy nie poczujesz;) przecież w fazerku heble są z r1, zdławiony silnik. A teraz będziesz marudził że za duże dziury jak znowu na skróty pojedziemy.
Co prawda, to prawda. Wsiadlem na VTRke i w ciagu jednej nocy "przybylo" tyle dziur ze... dupa boli Jak glosi haslo reklamy "Polskie drogi sa wspaniale..." na Fazerze Co do roznicy w odczuciach to moze nie spodziewam sie trzesienia ziemi, ale male tornado to chcialbym poczuc. W koncu er łan to 150 samurajskich kucy przy 177kg i ostrzejszej haraktrystyce. Tak naprawde to rewolucji spodziewam sie na torze
Offline
myślę, że na pewno poczujesz różnicę sama pozycja będzie skłaniała do ostrzejszej jazdy a jak się śmiga vtr'ką? tak obiektywnie? ja za bardzo nie mam porównania z innymi sprzętami i jak dla mnie wszytko jest na razie ok
Offline
Skoro pytasz.
Jak dla mnie to moto nie jezdzi. Do 4 tys szarpie. Potem lapie oddech do 8tys i koniec. Nic poza halasem. Zakres uzytecznych obrotow jest stanowczo za maly. V max to jakies 230 przy czym osiagniecie tej predkosci zajmuje wiecznosc. Fazer ciagnie rowno od 2 tys przy czym od 6tys robi to coraz szybciej. od 6tys do 10 tys trzeba sie mocno trzymac kiery albo pochylic bo glowa leci do tylu. Pawel 600ka odstawial mnie jak chcial.
Hamulce to polowa skutecznosci Fazera. Jechalem 3ci i mialem zasloniety ostry zakret w prawo co poskutkowalo jazda na wprost bo nie dalo rady wyheblowac. Pozny zjazd na stacje zakoczyl sie wjazdem od strony wyjazdu ze stacji bo braklo miejsca. Porazka. Inna bajka, ze opony to jeden z wiekszych shitow z jakimi mialem doczynienia ( na rowni z sportmaxami D207) Przy 40km/h, na dobrze nagrzanym asfalcie, ostre hamowanie zakonczylo sie piskiem i uslizgiem przodu. Gdybym nie puscil klamki to bym wyglebil. W Fazerze przy tej samej sile nacisku klamki jak w VTRze robil bym juz stopala
Sa i plusy. Gang silnika jest zajebisty. Robienie miedzygazu przy redukcji to sama przyjemnosc. W Fazerze to poprostu czynnosc do wykonania.
Wracajac do opon. Wczorajsza przejazdzka utwierdzila mnie w przekonaniu, ze jesli jezdzic, to tylko na oponach klasy PilotPower, sportmaxy D209 Gp racer albo inne z konkurencji ale tej samej klasy. Chuj ze zrobie na nich 4-8 tys. Wole zrobic 4-8 tys na PP albo w ogole nie jezdzic. Bylem mocno zdziwiony jak przy takich warunkach pogodowych i przy takiej predkosci puscil przod. Na PP robilem mocniejsze i gwaltowniejsze hamowania i nie bylo bata zeby opona puscila. Mogla piszczec, "kroczyc" ale nie puscila. Punkt granicy przyczepnosci byl 100x lepiej wyczowalny. Z Mirkiem i Pawlem latalismy po winklach w okolicach oczyszczalni. W srednim zlozeniu opona tracila przyczepnosc z powodu jakiegos syfu na jezdni. Kiera zrobila sie "luzna" i "plynna" ale opona utrzymala moto i mnie. Poprostu pojechala do przodu i troche w bok PilotPower rzadzi
Offline
Jery to że PilotPower rządzi nie ulega wątpliwości jednak tak sobie kombinuję choc nie wiem czy dobrze, że na przyczepność opon może też mieć wpływ stan i charakterystyka amorów. Na swoim fazerku na pewno miałeś miękkie zawieszenie które zawsze dobrze dociskało koło do asfaltu, teraz wsiadłeś na coś innego może twardszego do tego nie wiadomo w jakim stanie zawieszenie i może nierówny asfalt mocne chamowanie a wtedy to nawet najlepsza opona się uslizgnie bo przeciez nie dotyka asfaltu :-) zebyś nie był rozczarowany tą typowo sportową maszyną, no chyba ze miałeś okazję jeździć...?? Oczywiście życzę ci żebyś wraz z zakupem nowej maszynki dostał wielkiego babana na twarzy.
Offline
zdziwiło mnie to szarpanie o którym napisałeś. U mnie wszystko działa płynnie, nigdy nie poczułem żadnego szarpnięcia, a zdarzyło mi się też kilka razy wrzucić za wysoki bieg i odkręcić szybko manetkę. To jest V'ka więc tym bardziej od dołu nie powinno być żadnego zająknięcia. Ja swoją hulałem 250km/h (licznikowe) nie był to jeszcze max, ale pewnie dużo więcej by się nie pokazało na liczniku.
Jeżeli chodzi o Twoją vtr'kę to wydaje mi się, że może być zdławiona. Trzeba byłby zajrzeć do króćców ssących pod airbox'em, poza tym jest to starszy model od mojego, jeszcze przed modyfikacjami gaźników, układu zapłonowego itd.
Przy najbliższej okazji musisz się przejechać moim żółtkiem , jestem ciekaw czy będziesz odczuwał jakąś różnicę jeżeli nie to trudno, jak na pierwsze moto daje rade i w zupełności mi wystarcza jeżeli chodzi o moc
Natomiast jeżeli chodzi o oponki to masz zupełną rację. Mam teraz D208 i są naprawdę spoko, ale czuć różnicę jak zmieniłem z poprzednich PilotPower'ów (jeszcez nawet nie 2TC). Przy następnym zakupie wezmę na pewno PilotPower 2TC lub D209GP
Offline
sasza_r napisał:
Jery to że PilotPower rządzi nie ulega wątpliwości jednak tak sobie kombinuję choc nie wiem czy dobrze, że na przyczepność opon może też mieć wpływ stan i charakterystyka amorów. Na swoim fazerku na pewno miałeś miękkie zawieszenie które zawsze dobrze dociskało koło do asfaltu, teraz wsiadłeś na coś innego może twardszego do tego nie wiadomo w jakim stanie zawieszenie i może nierówny asfalt mocne chamowanie a wtedy to nawet najlepsza opona się uslizgnie bo przeciez nie dotyka asfaltu :-) zebyś nie był rozczarowany tą typowo sportową maszyną, no chyba ze miałeś okazję jeździć...?? Oczywiście życzę ci żebyś wraz z zakupem nowej maszynki dostał wielkiego babana na twarzy.
Akurat w VTR'kach zawieszenie jest bardzo miękkie
Offline